Mimo listopadowej szarugi i chłodu spotkaliśmy się w niedzielę z rana, o 10:00 w parku Szachty. Z każdą minutą przybywały kolejne osoby, radosne i chętne do działania! Po 15 minutach ruszyliśmy na północ, by wspólnie realizować cel eventów CITO, w tym przypadku zbierać śmieci. Ruszyliśmy w stronę, gdzie mało kto się zapuszcza... Porządkowane przez Nas ścieżki zupełnie nie przypominały innych, bardziej znanych alejek parkowych na Szachtach. Zamiast gładkiego asfaltu pod nogami mieliśmy błoto. Większość była bardzo wąska, wysokie zarośla często zasłaniały widok na parkowe stawy. Do zakrętu przy stawie Braciszki grupa była bardzo rozciągnięta, jednak przy wschodnim brzegu stawu Śmierduch, wszyscy zebraliśmy się ponownie - śmieci na tym obszarze było naprawdę dużo. Tak dużo, że ustanowione zostało kolejne miejsce składowania odpadów (zzm został o tym powiadomiony w poniedziałek z samego rana). Korzystając z okazji pozwoliliśmy sobie na zdjęcie grupowe. Czy tak znacz