Sobotnie
popołudnie zapowiadało się świetnie choć zarazem i nieco traumatycznie. Czy
Frodo znów okaże się szybszy? :-) ? Ale po kolei.
Nie
tak dawno bo w wakacje Tomek2102 zaprosił nas do poznania dość ciekawej gry -
"Szachy Wikingów". Zabawa tak się spodobała, że Tomek skrzyknął nas
jeszcze raz i o dziwo tego dnia pola do gry nie zostały ani przez moment
bezpańskie. Grała pokaźna grupka zmieniając się co chwilę w zespołach. Jeśli
mowa o "Szachach..." to warto wiedzieć, że ta gra to właściwie Kubb
(od szw. en kubb - klocek, blok) i co ciekawe z Wikingami ma tyle
wspólnego co my z zawieszaniem naszych keszy na znak protestu. Czyli NIC.
Reguły gry pokazuje nam niniejsza animacja lub film.
Reguły gry pokazuje nam niniejsza animacja lub film.
Eventowi
towarzyszyła piękna pogoda kończącego się lata (dobrze, że Park Czarneckiego miał w sobie trochę cienia) i duża frekwencja. Założyciel
objaśnił zasady ostatnio nieobecnym a obecnym cierpliwie przypominał co z czym
się je. Z eFKą mieliśmy jeszcze jeden epizod z Szachami w Czechach. Czesi
bardzo ochoczo grają organizując nawet swoje mistrzostwa, które mieliśmy okazję
dwa tygodnie temu obserwować na obszarze złożonym z piętnastu pól. Oczywiście też
zagraliśmy.
Temat przewodni eventu napędził do zabawy również najmłodszych zbijających raz za razem stojące figury. Integracja.
Zazwyczaj
o czymś gadamy i coś przy okazji robimy. Tym razem graliśmy przy okazji gadając
o wakacjach, planach, ciekawszych skrzynkach i świeżo odpalonych trailach. Bardzo miło spędzone popołudnie a Frodo jest fpożo.
dziękujemy za zaproszenie
już
nie mogąc doczekać się kolejnego lata
udash
sześćdziesiątydziewiąty