O 14.00 w sobotę (31.X) Zuzialol (703#) zwołał geokeszerską brać na poznańskej Cytadeli. Na event udałem się chwilę wcześniej gdzie spotkałem oczekujących już Koliberka i PiotraMichała. Jak to w keszerstwie bywa, przy okazji spotkań, naHle (!) zewsząd ściągnęła GEO - Pyro - horda. Niby nikogo nie ma a tu TRACH!
Organizator- Zuzialol przybył w towarzystwie Rodziców i Frodo, przynosząc
wszystkim obiecane cynamonowo- jabłkowe drożdżówki. Może ślinka pociec
na klawiaturę. Pychota. Do wspólnej degustacji rączo przystąpili: Gammera z zawsze uśmiechniętą żoną, Filip500 z Monią500 ale bez Łucznika, Boann, PidgorTeam- kompletny, niezroweryzowany tym razem escaper_poland, jednoosobowo Wishmaster podobnie jak Geożubry, okrojony do trojga PGC-Team wraz z turlającymi się w liściach i po stoku PGCJunior1 i PGCJuniorek (nie ma to jak zaszczep od małego), jejekarp (który ów event odnotował jak pierwszy w swojej karierze- gratulujemy!!), Aune92 czyli Patryk i Agnieszka, której kompromitujących zdjęć postanawiam nie publikować, me_who1337, Jarod dwukółkiem bez Suavis, której życzymy zdrowia, Xiankowaty01 (zahaczył o event z geotrasy). To chyba już wszyscy. Wiem, że duchem był z nami Faud, którego pociąg miał 100 minut opóźnienia i niestety......
Wspomniana Koliber oczywiście
przygotowała specjalnego "gifta" dla Organizatora: przepiękny,
limitowany drewniak przekładany masą i dżemem. Farciarz z tego
Zuzialola.
Farciarzami również okazali się Valentin i Rumi, którzy robiąc serię Tulecką przybyli 40 sek. przed terminem kończącym event. Zaliczamy!!!
Tradycyjnie logowaliśmy TB, wymienialiśmy się woodami i pogadaliśmy co, kto, gdzie, z kim i jak. Bardzo miłe spotkanko przy wyjątkowo słonecznej pogodzie.
Tyle relacji a już za tydzień kolejne wydarzenie nie notowane jeszcze w działalności Geopyry: GIFF czyli pokaz filmów geocachingowych. Do zobaczenia!!
udash69