Skoro wszyscy ochłonęli i upoili się poprzednim postem ze sprawozdaniem z soboty 14 listopada, to czas, byśmy i my opowiedzieli, co się tego samego dnia działo, ale w całkowicie innym miejscu. ;) Nasz team, jak prawie każdy wie, ma ogromny sentyment jak i słabość do Bydgoszczy, w końcu to tu, byliśmy na naszym pierwszym evencie w geokeszerskiej karierze, także widząc, że odbędzie się tam kolejny event, nie mogliśmy tak po prostu odpuścić. Zgarnęliśmy zatem jeszcze Boann oraz Danimaka 1 (znanego bardziej jako Big Mac 1) i wyruszyliśmy w drogę. Nie obyło się oczywiście bez niespodzianek, takich jak stawienie się pod złą szkołą (nie ma to jak geokeszerskie doświadczenie!), ale koniec końców, udało Nam się dotrzeć na miejsce w całości i to jeszcze trochę przed czasem (brawo my!). Event organizowano w szkole, także wspomnienia dzieciństwa wróciły, tak jak to było w przypadku przedszkolnego GIFFa. :) Na szczęście organizatorzy pomyśleli o wszystkim i oznaczyli nam drogę do miejsca event