WYKOŃCZYĆ KOLIBRA Jak dobrze stać o 6.00 z rańca z mocnym postanowieniem rowerowej wycieczki na północ Poznania. Kawa, faja i dzida w teren. Brakowało mi 8 skrzynek do końca serii. Koliber i tym razem zaskoczyła pomysłowością i mnogością rozwiązań. Mimo maskowań poległy wszystkie. Do końca i z finałem przy GeoChoince. Baaardzo owocnie skończony geodzień, geomiesiąc, georok. Wyczyściłem teren do zera i pojechałem na myjnię umyć "wiełasipied" pod ciśnieniem bo tej ilości błota szczotką nie ściągnę, Dziękuję Koliberku za serię i życzę powodzenia w Nowym Roku. WSZYSTKIEGO KESZOWEGO w Nowym Roku